poniedziałek, 29 lipca 2013

Cha-no-yu

Cha-no-yu, japońska ceremonia herbaty, która wywarła tak wielki wpływ na całą kulturę tego kraju, zagościła w nim dzięki mnichom Zen, którzy łączyli ją z ideałami buddyjskiej filozofii. Ogromne znaczenie mają nie tylko wygląd pomieszczenia,w którym ma ona miejsce, ceramika i inne akcesoria lecz również odpowiednie zachowanie wszystkich uczestników.
Istnieją także specjalne budynki służące tylko i wyłącznie do odprawiania ceremonii herbaty zwane "Sukiya". Są to małe domki pokryte słomą, z reguły usytuowane w zacisznym kącie japońskiego ogrodu. Jest on bardzo skromnie urządzony - znajdują się tam tylko rzeczy absolutnie niezbędne.
Początkowo goście gromadzeni są w osobnym pomieszczeniu zwanym "Yoritsuki". W tym czasie gospodarz ("dora") przygotowuje początek ceremonii. Następnie gości zaprasza się na drobną przekąskę ("kaiseki"), po czym następuje przerwa ("nakadashi"). Po tej przerwie rozpoczyna się właściwa ceremonia. Matchę ubija się w miseczkach specjalną bambusową trzepaczką, aż do momentu gdy piana osiągnie odpowiednią wysokość. Rozpoczynając od gospodarza miseczka wędruje od gościa do gościa. Ostatnia osoba w tym łańcuszku jest jednak nie mniej ważna jak pierwsza - jej zadaniem jest dokładne oczyszczenie i osuszenie zarówno miseczki jak i pozostałych narzędzi. Ta osoba nazywana jest "tsume".

Jednym z pierwszych wyczerpujących opisów tej ceremonii jest ten napisany prawdopodobnie przez irlandzko-greckiego dziennikarza i historyka Lafcadio Hearn'a. Był on jednym z nielicznych w swojej epoce europejczyków, którym udało się uzyskać japońskie obywatelstwo. Opierając się na osobistych obserwacjach pisze, że Cha-no-yu jest sztuką, której prawidłowe wykonanie wymaga wielu lat ćwiczeń. Tam liczy się każdy, najdrobniejszy nawet detal- herbatę należy podać w jak najbardzej wyrafinowany i uprzejmy sposób.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz